Sztuczna inteligencja rządzi śląskim NFZ


Konkurs na rehabilitację przeprowadzony w ostatnich tygodniach przez śląski NFZ podobnie jak poprzednie obfituje w skandale. Według urzędników funduszu znów wszystkiemu winny jest komputer - pisze Judyta Watoła.


"Gdyby nie ośrodek rehabilitacji w Cieszynie Kubuś nie bawiłby się z rówieśnikami, byłby wyobcowany i samotny w grupie. Gdyby nie ośrodek już dawno zwariowalibyśmy z mężem, bo nie umielibyśmy zapanować nad trudnym zachowaniem naszych synów. Gdyby nie ośrodek nie podziwiałabym cudownych prac plastycznych Kubusia, bo nie byłby w stanie tak dokładnie rysować. Gdyby nie ośrodek Kubuś żyłby w nieustannym napięciu, bo nie umiałby czekać bez płaczu na swoją kolej. Gdyby nie ośrodek nie mielibyśmy coraz dłuższych chwil błogiego spokoju i normalnego rodzinnego życia." - napisała do nas mama jednego z podopiecznych Ośrodka Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczego (OREW) w Cieszynie. A potem kazała pomnożyć historię jej syna 780 razy, bo tyle właśnie dzieci leczyło się w nim w momencie wygaśnięcia kontraktu z NFZ.

Oferta została za nisko wyceniona

Nowego kontraktu OREW nie dostał, bo w konkursie jego oferta została zbyt nisko wyceniona. Nie otrzymał m.in. dodatkowych punktów za tzw. wirówkę stosowaną do hydroterapii. To, że ma neurologa, który pomaga zaplanować i ocenić skutki rehabilitacji u dzieci, akurat dla funduszu w ogóle się nie liczy. Nie liczy się też to, że ośrodek ma świetną renomę, na którą pracuje od dwóch dekad. Ośrodek miał kontrakt na ponad pół miliona złotych (wartość na pół roku). Teraz fundusz radzi rodzicom, by pomocy szukali gdzie indziej. Czyli w tym wypadku 20, 30 albo i 60 km od Cieszyna. Najbliżej mają do Ustronia Jaszowca, do hotelu Mazowsze Medi Spa, ale hotel dostał kontrakt tylko na 80 tys. zł. Jest więc jasne, że większość rodziców będzie musiała jeździć dalej. Czy urzędnicy NFZ aż tak bardzo pozbawieni są wyobraźni, by nie móc zrozumieć, że takie dojazdy dla niepełnosprawnych i upośledzonych dzieci to ogromne strapienie? Że dla biedniejszych rodziców będą nie do udźwignięcia?

To niejedyny problem z konkursem na rehabilitację

Renomowany szpital rehabilitacyjny Bucze w Górkach Wielkich zajmujący się dziećmi ze schorzeniami układu oddechowego od lat ma gotowy oddział rehabilitacji ogólnoustrojowej. Kontraktu nań jednak nie dostał, a w dodatku fundusz odebrał mu umowę na poradnię rehabilitacyjną. Jest potrzebna choćby po to, by wypisać dzieciom skierowanie do szpitala. - NFZ uznał, że dzieci mogą chodzić do poradni dla dorosłych. To nie jest tak, bo lekarze zajmujący się dorosłymi nie znają się na rehabilitacji dzieci, zwłaszcza tej wczesnej, i nie chcą wcale ich przyjmować - tłumaczy dr Maria Darlewska-Turant, dyrektorka szpitala.

Napisała odwołanie w sprawie kontraktu dla swojej poradni. Na nic. Fundusz odpowiedział, że komisja konkursowa działała prawidłowo, dokonując porównania ofert przy pomocy komputerów. Zdanie "Działanie systemu informatycznego służącego do obsługi postępowania konkursowego uniemożliwia pominięcie któregokolwiek z kryteriów oceny w stosunku do wszystkich ofert uczestniczących w postępowaniu" powtarza się w odpowiedzi dwa razy. A zatem znów winny jest komputer, a urzędnicy tylko robią, co im każe. To przez komputer gorsze kontrakty dostały też Wojewódzki Szpital Rehabilitacyjny dla Dzieci w Jastrzębiu-Zdroju oraz Centrum Pediatrii w Sosnowcu (także straciło poradnię).

Pytania bez odpowiedzi

Po raz kolejny piszę o tym, ale nie przestanę, dopóki tylko będą mogła. Po pierwsze, system oceny ofert jest tylko z pozoru uczciwy. Wypełnienie oferty jest bardzo skomplikowane - prawdziwy tor przeszkód i od dawna już krążą plotki o tym, że co poniektórym lecznicom pomagają w tym urzędnicy z funduszu. Ponoć nie robią tego za darmo. Pytaliśmy o to w śląskim NFZ, ale pytanie zignorowano.

Po drugie, jak wytłumaczyć sytuację, kiedy komuś urzędnicy proponują w trakcie negocjacji kontrakt o 70 proc. wyższy od dotychczasowego, a potem nie dają żadnej umowy. Czy o tym też zdecydował komputer? To pytanie także zadaliśmy w śląskim NFZ i także nie dostaliśmy odpowiedzi.



gazetawyborcza.pl, data publikacji: 17.07.2014, źródło

KONTAKT

Nasze dane kontaktowe, napisz do nas.


PSONI Koło w Cieszynie

ul. Zamkowa 4
43-440 Bażanowice

33 858 05 89

kontakt@psonicieszyn.org

Inspektor ochrony danych osobowych:
Ewa Piotrowska
iodo@psonicieszyn.org

KRS: 0000070261
NIP: 548-10-52-070

Ośrodek Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczy w Bażanowicach

Niepubliczna Szkoła Podstawowa Specjalna w Bażanowicach

Niepubliczna Szkoła Przysposabiająca do Pracy w Bażanowicach

ul. Zamkowa 4
43-440 Bażanowice

33 858 05 89

kontakt@psonicieszyn.org

sekretariat@psonicieszyn.org



Ośrodek Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczy w Cieszynie

ul. Mickiewicza 13
43-400 Cieszyn

33 858 13 64

Rehabilitacja Medyczna

rejestracja@psonicieszyn.org

Świetlica Terapeutyczna

swietlica@psonicieszyn.org

Bank Spółdzielczy w Cieszynie: 12 8113 0007 2001 0002 9304 0001